Chroń od śmierci Białą Rasę, By na zawsze mogła żyć. Chcą ją zmienić w brudną masę, Z której będą mogli drwić!
Nie pozwalaj trwać tu obcym, Którzy psują czystość krwi. Biały Człowiek będąc mocnym Walczy wciąż o lepsze dni!
Powstań dumny nadczłowieku! Zadrwij z fałszu słabych praw! Podnieś chwałę dawnych wieków! Honor rasy dzisiaj sław!
Spójrz na sługów twego boga, Którzy swą zdradzili krew Teraz ich ogarnia trwoga Nadczłowieka słyszą zew!
Spójrz na źródło tych nonsensów Które dla nich święte jest! Księga słabych, pełna fałszu tak jak krzyż oznacza śmierć!
W głosie ZOGu polityków Bełkot liberalnych kłamstw. Stań w szeregu fanatyków, By pokazać im ich fałsz!
Słysząc ich żałosne brednie: Raj zboczeńców, równość ras! Mocno ściśnij swoje pięści Konfrontacji nadszedł czas!
Powstań dumny nadczłowieku! Zadrwij z fałszu słabych praw! Podnieś chwałę dawnych wieków! Honor rasy dzisiaj sław!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.