Trzymam dalej to wolne miejsce obok mnie, może w końcu zjawi się on. Nagle znikąd tu przymnie siada, juz więc sama już nie ruszę się stąd. Coś unosi nas, lekko i przyjemnie nad liń naturą kolejnych miast. Gaśnie świata krzyk, jesteśmy tylko my nie ma udawania i gry.
ref. To on, zjawia się nie wiem skąd i wyrywa mnie z rąk codzienności, To z nim, uciekamy od świata, od pytań i od wątpliwości, To on, zjawia się nie wiem skąd i wyrywa mnie z rąk codzienności To z nim, uciekamy od świata, od pytań i od wątpliwości To on...
Znowu wraza dzień magia już nie działa w tym czego chce i czego mi brak To coś w sobie ma, mocno uzależnia mnie, obezwładnia cały móś wiat. Zapominam się, trudno to zatrzymać już niespokojnie wibruje puls Noc nie daje snów, w głowie tyle jego słów, czekam aż pojawi się znów.
ref. To on, zjawia się nie wiem skąd i wyrywa mnie z rąk codzienności, To z nim, uciekamy od świata, od pytań i od wątpliwości, To on, zjawia się nie wiem skąd i wyrywa mnie z rąk codzienności To z nim, uciekamy od świata, od pytań i od wątpliwości To on..
To on, zjawia się nie wiem skąd i wyrywa mnie z rąk codzienności, To z nim, uciekamy od świata, od pytań i od wątpliwości, To on, zjawia się nie wiem skąd i wyrywa mnie z rąk codzienności To z nim, uciekamy od świata, od pytań i od wątpliwości.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.