Nie wystarczy nas na to milczenie I płacz za umarłym czasem. Rosną na ścianie w ogień schodzą cienie, Obce przeszły, zostały nasze.
Zamyślenie tylko jest, A łez nie będzie, nie będzie już…
Jak zwierzęta łaskawe u ognia mrucząc otulą nas w futro, nim je wchłonie noc I sen nim nie zdejmą ich nagie dłonie.
Zamyślenie tylko jest, A łez nie będzie nie będzie już…
Nim się nie odrodzi w ruinach kwiat, A łez nie będzie, nie będzie już…
Tekst Kamil Krzysztof Baczyński Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |