Jutro wezmę cię ze szpitalnych sal, jutro, mateczko, wyprawimy bal. Strach, co serce dławi, w kącie się postawi, jeszcze się rozbawi mama ma...
Wybacz, mamasza, przepraszam za nie zjedzonych, odtrąconych śniadań moc, za przepłakany ranek, za zmarnowaną noc. Przepraszam, wybacz, mamasza...
Ja się zmienię, świat się zmieni, będzie lato. Zaśpiewamy z całych sił. tak jak ty śpiewałaś z tatą, dopóki tata nami był. On też przepraszał - wybacz, mamasza, za nie zjedzonych, odtrąconych śniadań moc, za przepłakany ranek, za zmarnowaną noc. Przepraszał - wybacz mamasza, wybacz mamasza, wybacz mamasza...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.