Raz pewien umysł ścisły dość życia miał z kretesem, chciał rzucić się do Wisły, lecz...nadszedł gość z "Ekspressem". Ponury samobójca odmienił zamiar prędki, powrócił wnet do Grójca - do życia nabrał chętki:
Bo jeśli żyć,to tylko z "Ekspressem", jeżeli pić - wyłącznie z"Ekspressem", jeżeli śnić - rzecz jasna z "Ekspressem", jeżeli myć,pardon,to z "Ekspressem", a jeśli z rozpaczy przychodzi nam wyć, to trudno,to wyjmy z "Ekspressem"...
Więc nawet mała Ola, nim pójdzie do przedszkola, już czyta ekspresiaka, bo taka Oli wola. I nawet ten element, co ryje oraz knuje, zjadając rurkę z kremem, też "Ekspress" podczytuje.
Bo jeśli ryć,to z "Ekspressem", jeżeli pić - wyłącznie z"Ekspressem", jeżeli śnić - rzecz jasna z "Ekspressem", jeżeli myć,pardon,to z "Ekspressem", a jeśli z rozpaczy przychodzi nam wyć, to trudno,to wyjmy z "Ekspressem"...
Raz pewna panna młoda już wchodzi do sypialni, gdy nagle - jaka szkoda - zasypia najfatalniej. Rozumny narzeczony po "Ekspress" pędem leci, ożywa serce żony, ach,będą z tego dzieci...
Bo jeśli żyć,to tylko z "Ekspressem", jeżeli pić - wyłącznie z"Ekspressem", jeżeli śnić - rzecz jasna z "Ekspressem", jeżeli myć,pardon,to z "Ekspressem", a jeśli z rozpaczy przychodzi nam wyć, to trudno,to wyjmy z "Ekspressem"... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|