Nocą w lesie wyje wilk, choć chce, nie może zasnąć. Głód wnętrzności rozrywa mu, zimne jest jego gniazdo.
Wilku, wilku, nie podchodź tu, maleństwa mojego nie dostaniesz.
Nocą w lesie wyje wilk, wyje z żałości i głodu. Coś w sam raz dla niego mam, dam mu świński ogon.
Wilku, wilku, nie podchodź tu, maleństwa mojego nie dostaniesz.
Nocą w lesie wyje wilk, nie upolował zdobyczy. Żeby nakarmił młode swe, dam mu grzebień koguci.
Wilku, wilku, nie podchodź tu, maleństwa mojego nie dostaniesz.
Śpij, dziecino, śpij z mamą swą, nie przejmuj się wyciem wilka. Ja, jeśli będę mogła, to dam mu kurzych udek kilka.
[2x:] Wilku, wilku, nie podchodź tu, maleństwa mojego nie dostaniesz. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |