Deszcz, z ulic wypłukał tłum Deszcz, władca kałuż i chmur Chłodny deszcz, melancholijny kran Obiekt westchnień parasolek i plam Deszcz, w maju rozkwita bzem Deszcz, tej wiosny zakochał się To nie deszcz, to Romeo i już A gdzie Julia? Czy ktoś widział ją tu...?
Może gdzieś na balkonie jej cień W dzikie wino wiatrem zaplątał się Zbyt nieśmiała by dać kroczek za próg Ale jest, deszczu wróć!
Deszcz, nasz przewodnik przez łzy Deszcz, co wiosenne ma sny I ty też, przemoczony do cna Wciąż czekasz, rozmarzony, a ja...? Wiem, serca stukot to znak Wiem, zapach bzu... maj... Dobrze wiem, ale trochę mi wstyd Zresztą pada... jak w taki deszcz wyjść
Może gdzieś na balkonie mój cień W dzikie wino wiatrem zaplątał się Zbyt nieśmiała by dać kroczek za próg Jestem tu, deszczu wróć!
Jestem już, więc dlaczego odchodzisz Cichnie deszcz i twój głos Spotkamy się, jeszcze zejdą się nasze drogi Na końcu świata, ...będzie padał deszcz, padał deszcz
Może gdzieś na balkonie nasz cień W dzikie wino wiatrem zapląta się Zbyt nieśmiali by dać kroczek za próg Wiosno przyjdź, deszczu wróć!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.