Jesienny spleen i miłość się ucina a w knajpie Ty pijana jak ta świnia bo miałam z Tobą być bo miałam z Tobą żyć przez szybę patrzę jak zatracasz się
Jesienny spleen szaleństwo się urywa nie chciałam już obłędu Twego dźwigać bo miało pięknie być szkoda że w sercu nic śmierć to zbyt zdrowo żyć już wiem, już wiem..
Więc zatańcz ze mną choć nie umiem nic przez życie sama szłam więc nie umiem żyć i choć poznałam mężczyzny zapach i smak to nie czułam się tak jak dziś
Jesienny spleen i znowu z Tobą jestem Ty jesteś zły a ja już Ciebie nie chcę Bo miało pięknie być bo miałam z Tobą żyć serce zepsute jest jak rajski wąż, rajski wąż..
Więc zatańcz ze mną choć nie umiem nic przez życie sama szłam więc nie umiem żyć i choć poznałam mężczyzny zapach i smak to nie czułam się tak jak dziś
Więc zatańcz ze mną choć nie umiem nic przez życie sama szłam więc nie umiem żyć i choć poznałam mężczyzny zapach i smak to nie czułam się tak jak dziś jak dziś jak dziśTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.