Ojcze nasz, Panie nasz, jako Cię zwać? Może on, mogę ja, może-my? Może Duch, może Syn, może Toth, może jinn, może Baal, może Graal, któżeś Ty?
Nie ma jak pewny znak na Twe imię, ale skąd pewność ta, kto to wie? Jak Cię zwał, tak Cię zwał, może on dobrze chciał. Może on rację miał, może nie.
Panie nasz, jak-się-kolwiek nazywasz. Dla nas masz miłość, w której ożywasz. Boże nasz, który z góry spozierasz, Ty co dnia w naszej złości umierasz.
Możeś Ty, któryś jest, czy któryś był. Może on słyszał Cię, może śnił. Możeś Ty zdradził mu, możeś Ty zdradził go, a możeś zmienił sam imię to!
Ojcze mój, Panie mój, kto Cię tam wie? Czemu chcesz bardzo tak różnić się? Jak Cię zwę, tak Cię zwę. Może ja dobrze chcę. Może ja mylę się, może nie.
Panie nasz, jak-się-kolwiek nazywasz. Dla nas masz miłość, w której ożywasz. Boże nasz, który z góry spozierasz, Ty co dnia w naszej złości umierasz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.