wznosili ręce i niebo karmiło ich manną śpiewali pieśni i woda tryskała a piasek zakwitał hosanną
z niego jest sen po ptasi świt z niego jest pień rajskiego drzewa z niego jest czas co liczy dni z niego jest znak aż po skłon nieba
z piasku jest sen po ptasi świt z piasku jest pień z rajskiego drzewa z piasku jest czas co liczy dni z piasku jest znak aż po skłon nieba
wznosili ręce i niebo karmiło ich manną śpiewali pieśni i woda tryskała a piasek zakwitał hosanną
to nie ten piach i namiot też to inny cień wielkiego miasta a ten sam lęk ta sama sól i ten sam smak przaśnego ciasta
to nie ta miedź co leczy jad i nie ten dym świętego mitu a ten sam stok pustynnej mgły i ten sam głos kamiennych rytów
więc wznoszę ręce a niebo nie karmi mnie manną i śpiewam pieśni a woda nie tryska i piasek nie kwitnie hosanną Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|