refren: Nienawidzę poniedziałków Bo nie umiem tak obudzić się W jednym kawałku Nienawidzę poniedziałków Poniedziałków nienawidzę Kiedy trzeba znów Do normy doprowadzić życie Poniedziałków nienawidzę
Niedziela wieczór czuję to Jak wielkie jutro czeka zło Grawitacyjny cios i zacznie znów Przyciągać ziemia
Niedziela wieczór minął cóż Poniedziałkowy idzie chłód I znowu czuję się Jakbym musiała wszystko zmieniać
refren: Nienawidzę poniedziałków Bo nie umiem tak obudzić się W jednym kawałku Nienawidzę poniedziałków Poniedziałków nienawidzę Kiedy trzeba znów Do normy doprowadzić życie Poniedziałków nienawidzę
Niedziela wieczór boję się Że poniedziałek zniszczy mnie Zostanie po mnie tylko Mały biało-szary cień
Niedziela noc nie mogę spać I wiem ja trudno będzie mi wstać Kiedy nadejdzie ten kolejny Ten przeklęty dzień
refren.x3 Nienawidzę poniedziałków Bo nie umiem tak obudzić się W jednym kawałku Nienawidzę poniedziałków Poniedziałków nienawidzę Kiedy trzeba znów Do normy doprowadzić życie Poniedziałków nienawidzęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.