Nie miałeś dla mnie chwili Spędzałeś czas z innymi Wierzyłam, że to kiedyś zmieni się Ja ciągle byłam sama Lecz cierpliwie czekałam, aż w końcu zjawisz się
Niewiele wymagałam Mieć Cię przy sobie chciałam Spędzić z Tobą sekundy chociaż dwie Teraz już sama nie wiem Czy czuję wciąż do Ciebie To samo, co gdy zobaczyłam Cię ten pierwszy raz
Jak mam odejść gdy Tak patrzysz na mnie O, o, o, o Odwagi brak mi O, o, o, o Czas konfrontacji x2
Za bardzo cię kochałam Więc wciąż przy tobie trwałam Wmawiałam sobie, że to nie jest złe W bitwę z myślami grałam Pytania zadawałam Czy poddać się czy nie?
Tak wiele szans już dałam A każda zmarnowana Jest tylko potwierdzeniem obaw mych Teraz, gdy stoisz przy mnie Nie umiem przyznać Ci, że Stałeś się zamiast królewiczem, kandydatem złym
Jak mam odejść gdy Tak patrzysz na mnie O, o, o, o Odwagi brak mi O, o, o, o Czas konfrontacji x2
Nie tak to miało być Miało być Ja i ty Źle odegrane sny Moje sny Które miały naśladować film Piękny film Scenariusz zły
Przeciwny los namieszał w akcji Tak, jak jego zdaniem powinno być Wszystkie jasne barwy przysłonięte Przez twój negatywny, ciemny filtr Twój filtr
Jak mam odejść gdy Tak patrzysz na mnie O, o, o, o Odwagi brak mi O, o, o, o Czas konfrontacji x3Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.