Powstanie chłopców pełne,Powstanie pełne snów I tamte pieśni rzewne i tamten pożar głów I ta naiwność wszędzie, taka głupota w krąg I Polska, która wzejdzie z serc tamtych, z tamtych rąk
Rozkazy niezaradne i wielkiej złudy moc I tamte panny ładne idące na śmierć w noc I jeszcze tamte groby i tamtych Niemców śmiech I jeszcze w czas żałoby Londynu straszny grzech
Co było?Jak to było? O matko powiedz mi Co tliło się, co śniło w te noce, w tamte dni? Rozsądni to wyśmieją, nikt z mądrych temu rad O Jurku coś z nadzieją, na Starym Mieście padł
O młode głowy chore, o po coś wtedy szedł Zaśmieją się wieczorem spowici w ciepły pled Siostrzyczko napleć wieńce, poległym pacierz mów Zostanie brat w piosence z tą piękną tęczą snów
Siostrzyczko napleć wieńce, poległym pacierz mów Zostanie brat w piosence z tą piękną tęczą snówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.