W mrokach pełnonocy powstaje mała iskra rozmnaża się na dwie, z których promień żaru tryska wiatr płomienie rozprzestrzenia we wszystkie świata strony płomień tego ognia wokół nas wszystkich błyska
Zapalają się pochodnie, ogarnia nas światłość jest niezwykle jasno piękna, ciepła, w pewnym sensie romantyczna atmosfera ogień waszą miłość pali, w swą głębię zabiera
Podpalamy! Samych siebie! W żar spadamy! Samobójców nie ma w niebie! Podpalamy! Samych siebie! W żar spadamy! Wewnątrz się spalamy!
Daj tego ognia więcej daj tego ognia więcej daj tego ognia więcej aż spłonie cały świat
Płonie dobro, płonie zło, płonie tutaj wszystko wszyscy biedni i bogaci, skromni i Ci żądni zysku płoniecie w ogniu miłości, w ogniu nienawiści pozostaje w was nadzieja, ją też spalić powinniśmy
Płonie czarne, płonie białe, czarne płonie doskonale białe zbiera stos popiołu, wciąż trwa kult żywiołu, ale czysta esencja honoru, walki, buntu i oporu traci moc i siłę, aby ludzką czystość pozostawić
Ognia więcej! Więcej ognia! Ciągle jeszcze pali się pochodnia! Nikt tu jeszcze nie rozumie tego – jutrzejszego dnia pięknego zagłady świata całego! Ognia więcej! Więcej ognia! Ciągle jeszcze pali się pochodnia! Nikt tu jeszcze nie rozumie tego – płoniemy dlatego!
Daj tego ognia więcej daj tego ognia więcej daj tego ognia więcej aż spłonie cały świat Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|