Zdążyłam zamknąć tylko jedno oko Zdążyłam westchnąć tylko jeden raz I być może uwierzyć Ci I być może znów zakochać się w kimś Kogo w głowie mam a Ty Złapałeś ledwo swój autobus Kiedy biegłeś deszcz zmył ust Twych ślad Zobacz - cały świat z Tobą a ja Już nie lubię gdy pada deszcz
Nie do końca jeszcze ufam Twoim oczom Kiedy błądzą gdzieś żyjąc jakby snem Wiem że masz mnie od łatania samotności Do kochania nie potrzeba Ci miłości Ledwo wybrzmiał Twój ostatni wdech Zaszło słońce, ukrył się rozczarowań cień A w ciemności czasem mylę się Miesza jawa się ze snem
Mówiłeś o nas romantyczna miłość W głosie śmiałam się a w ciszy zapisałam gdzieś Te słowa co mnie teraz budzą nocą I zżerają myśli przez cały dzień Pewnej całkiem świadomej nocy W hotelu który ledwo gwiazdkę miał Obiecujesz jak kochasz Zaraz po tym inna jest dla Ciebie już jedyną Lecz jedyna spadnie z podium już za 10 minut
Oo pada deszcz... Tam na górze oni mogą płakać też Bo z miłości różne rzeczy robi się Różne rzeczy może znaczyć ziemskie - kocham Cie Są i tacy co dokładnie policzyli Że lepiej kochać niż nienawidzić się I choć w głębi duszy chętnie zostawili Opłacalną miłość budują co dzień
Ja Cię znam.... (tu nie zrozumiałem)
Zakochanym mówią ślepa jest miłość To nie prawda oni dobrze widzą A po wszystkim w rozpaczy ocierają łzy Przez które i tak widzą więcej niż my
Za blisko podeszłam i zbyt mało już widzę Nie miałam nigdy lepiej by zakończyć to życie Miłość głupia nie ślepa bo jedyne o czym myślę to jak Jak zaufać Ci (tak, zaufać Ci) Zaufać Ci (chciałabym) I nie musiałbyś (naprawdę Ci się dziwię) Możemy żyć Wszystko wybaczam Ci Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|