Tak, zwei koniak system dziś Ustąpi przed końcem strach Ponownie będę się bać Służb, firm oraz urzędów
A ja chciałbym być ponad to Materii powiedzieć "nie" Ręcznikiem świętym trzeć twarz I czekać wśród chmur haremu
Ale moje serce trwa Zbyt przy ziemi, ciężkie jest No wiesz, zginie w niej kiedyś i twoje też A najsłodsze z wszelkich kłamstw Razi mój wykwintny smak No wiesz, zwykle jest łatwiej oszukać mnie
A za napój wodę mieć Tę, w której papież się mył Nieskazitelnym być I o coś się pewniej oprzeć
Tak, posąg, minaret lub krzyż Bym później miał jeszcze coś Wystarczy mi jedna z szans Na przyszłość po przyszłości
Ale moje serce jest Blisko ziemi, ciężkie zbyt No wiesz, zginie w niej kiedyś i twoje też Zdziwisz się, że szkiełko stłukł Wredny, niemożliwy Bóg I, i nie myśl, że sklei okruszki znów
Najpierwszy wiedz Najpierwszy wiedz Zakrzywiaj czas Zakrzywiaj czas Karm duszę swą Nadobnie trwaj
(Raz i dwa, i trzy)
A ludzkie serce jest Blisko ziemi, więc spiesz, spiesz się Bo zgnije w niej kiedyś i twoje też Zdziwisz się, że szkiełko stłukł Wredny, niemożliwy Bóg I, i nie licz, że sklei okruszki znów
[3x:] Gdzie jest On, dziwny On? Nie ma Go, nie ma GoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.