(nasr) (Prosimy o podkład) (zesr)
Będzie fajnie na pewno, na Mazurach Zabierz się, będą fajne dupy i ubaw Ale na razie musisz być dobrej myśli, bo Widzę że w pesymistyczny sposób Przybierasz myślenia, a to jest źle Będzie dobrze, pocieszę cię Kiedy się jedzie i myśli że jest chujowo, Na pewno będzie fajnie i zawodowo.
Cóż, na Mazurach Spodziewam się tego: śmieci góra, Fajansu góra, nic innego, i nic więcej Będę używać ręce Na swoim fiucie, ponieważ robię to cały czas Bo mój kutas jest nieczynny w tej chwili, Jest "Zamknięte" tabliczka wywieszona na moim fiucie Sto uciech będą mieli tam ze mną na pewno, Ponieważ będę łaził na golasa po różnych korytarzach Na nikogo nie będę zważał, bo po co Ciemną nocą będę nachodził ludzi, którzy tam mieszkają I będę pokazywał im swoje lewe jajo A potem swoje prawe jajo Potem swoje środkowe jajo Wszyscy wstają, kiedy mnie widzą I uciekają daleko, jak tylko mogą w las Spierdalać już czas, kiedy tam przyjadę Ponieważ jestem perwersem, pedałem
Stary, tam brudno być to nie może, Bo nikt by już nie przyjechał, nie daj Boże Żeby klientela się rozpadła, Będzie na pewno dużo ludzi, będzie też czysto i dużo jadła Będziesz najedzony, będziesz żarł ile chcesz, Bo na stołówce chleb leży sobie, i dżem Możesz też wpieprzać z masłem, nie jest takie żarcie złe A nawet czasem, ja bym wolał to jeść Niż posiłki, które serwują u mnie w chacie A tymczasem mogę sobie pożyć w celibacie I mówię, że walę kuca ja, ale to już wie Polska cała, teraz już nie mówię o tym, no bo co, przecież nie jest to ważne wcale Walę kuca, walę kuca, i tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...
(Oklaski kurwa dla mnie) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|