Fokus: Wydawało mi się, chyba nie, chyba nie śpię, nie, czy to się naprawdę wydarzyło, chyba nie. Chyba nie śnie, nie, nie, tylko weź mnie, nawet nie śmiem, zatem weź mnie gdzieś. Tyle tu dymu, niczym goryle we mgle, tyle dymu - poszukujemy się jak azymut. Oszukujemy się, taki wymóg, to tylko wymiana płynów w formie enzymów. Wydawało mi się, chyba jesteś gdzieś, życie jeszcze chcesz przejść, limit to minimum. Uśmiech i gest Mount Everest wyczynów Jeszcze chcesz przejść, no, od słów do czynów. Wydawało mi się coś obleśne, albo po tym joincie pierdolnięcie w alko. Piję alko, nad umywalką twarz, rozmowa jakby trochę narko. U, przymknięte oczy, balkon. Rozmawiamy ze sobą, walcząc. Wydawałoby się chyba warto spać, a nie budzić się w taki hardcore.
AES: Światło, szukam miejsca na oddech, dziś miasto do przejścia, chce pić za drobne. Che pić, choć nie wiem, czy na bank powinienem. W końcu ja to ja w czasie styku nieba z piekłem. Kochanie, to niebezpieczne, uwierz, myślę za dużo, a nie powinienem w sumie. Bo nie wiem czy tak masz, czy to moja jazda, a może to prawda i zapada ???. Śmiech na twarzach, a może tylko uśmiech, ktoś niechcący gdzieś szturchnie w tłumie. Powiem ???, że ma problem w klubie, do mnie ciągle "halo", a nic się nie stało, uwierz. Twoje ciało kipi seksem, jesteś moja i choć te niedorzeczne chcą próbować. Paranoja, tak się pali, jest duszno, odwracam się, jest już pusto.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.