Krzywda za krzywdę, bo zraniliście mnie.
Teraz pokażę, że zmieniłem się.

W ogień karzą mi biec, nie słuchają mnie.
Myślą, że wszystko im wolno, a tak nie jest.
Stawiają mnie pod ścianą, śmieją się ze mnie.
Nie wiem dlaczego, co zrobiłem, co!

Wypierają się, że znają mnie.
Nie patrzą na ulicy, śmieją się ze mnie.

Ref: Ale teraz mam dość.
Pokażę na co mnie stać, na co stać.
Nie będą patrzeć krzywym okiem na mnie.
Wykrzyczę im prosto w twarz, że nienawidzę.
Teraz na mnie kolej, moja kolej jest.

Krzywda za krzywdę, bo zraniliście mnie.
Teraz pokażę, że zmieniłem się.

Choć uczyli mnie „Nie krzywdź innych”.
Tyle żalu jest, nie mogę tego znieść.
Ciągle wracają wspomnienia.
Te złe, krzywdzące, nie mogę.

Nikogo nie obchodził płacz.
W kątach, gdy sam – pełne oczy łez.

Ref: x1

Nie mogę się powstrzymać.
Diabeł we mnie śpi.
Gdy budzi się, chce wyrządzić krzywdę.

Krzywda za krzywdę, bo zraniliście mnie.
Teraz pokażę, że zmieniłem się.

Ref: x2

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.