Na ławce w parku zobaczyłem ją Siedziała wtulona w miękki szal Płakała ocierając policzki z łez Zobaczyła mnie i skryła w dłoniach twarz Zaczęła płakać - ja już nie chcę żyć! Bez miłości życie jest jak szary film On chodził ze mną przez okrągły rok I jedyne co potrafił mi powiedzieć...
Pokochałem ją, nie wiem jak to się stało Pokochałem ją, muszę opuścić Ciebie już Pokochałem ją, i do niej odchodzę Pokochałem ją, ale proszę, nie płacz już
Podszedłem do niej i objąłem ją Była cała mokra bo chyba padał deszcz Albo łzy zalały już cały świat I to powrót będzie z łez zgaszonych marzeń Słyszałem tych historii już ze sto Ja kochałam go, a on mnie rzucił dla niej Tak trudno jest pokochać drugi raz Bo ten strach zostaje by znów nie usłyszeć...
Pokochałem ją, nie wiem jak to się stało Pokochałem ją, muszę opuścić ciebie już Pokochałem ją, i do niej odchodzę Pokochałem ją, ale proszę, nie płacz jużTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.