Shala la shala lala Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala
Nikt nie potrafi jej zrozumieć Mówią dziwna jest Z nikim nie umie się dogadać Robi to co chce Słyszy tylko to co usłyszeć chce Nie chce być jak inna mówi tak mi dobrze jest Więc nadchodzi piątek wieczór Znów szykuje się Mocne makijaże szpilki wieczór będzie jej Dla niej każdy dzień zwykle piątkiem jest Więc na miasto czas wyruszyć no i bawić się
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala Shala lala shala lala
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala
Tysiąc pomysłów na minutę Ona zwykle ma Nie poderwiesz jej tak łatwo Swe zasady zna Najpierw poznać się porozmawiać chce Wypić drinka pójść na spacer i do kina też Przy niej nigdy nie jest nudno Tygrys drzemie w niej Alkohole jej nie obce wóda leje się Ona dzika jest Więc zastanów się Bo już później możesz od niej nie uwolnić się
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala Shala lala shala lala
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lala
Z natury szalona chciałby być ma Tańcuje do rana śpiewa shala lalaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.