Ten Wrzątek na skórze był bardzo bolesny, ale wytworzył odporność inni bawili się jak byli dziećmi, mi tego nie było wolno, nie Ciągle schowany, zwinięty jak mumia, w bandażach poznaje tu siebie Tracę tą pewność, sam się nie lubię, do końca kim jestem jeszcze nie wiem nie. Jest Jola, Milena, Monika, Ewela i Ania i Paula i Asia [każda] w tej sztuce była najlepsza, czemu ich CV nie leżą w teatrach Raniły bezbłędnie, traciłem swą pewność lecz karta się zawsze odwraca Ich nowa miłość pachniała ojcem, na twarzy siniak, bo bije jak tata
Od dziecka za plecami [jak cień] niebieskie światła, na twarzach ludzi kłamstwa, zagubiona prawda Jest prawie idealnie, jest prawie prawie jak ja.... w proporcjach dysproporcji opisany jak pentagram.
Miała być chwila, jak chwilą jest życie, to nikt Ci nie odda straconych sekund Oni by chcieli bym osiadł na laurach, ja chcę ich widzieć jak ludzi sukcesu. Zawsze bez sensu chcę lepiej dla innych, zawsze te resztki zostawiam dla siebie. Nigdy mi nie żal że straciłem czas, kolejny dowód [nie jestem człowiekiem] Świąteczna aura, mrozi krew w żyłach, siostry od lat nie widziały brata Tak nie nauczą swych dzieci miłości, krzywdę im robią jak kiedyś tata. Mądrość na ogół bywa oporna u tych mniej mądrych przychodzi po latach Mało kto widzi rodzinę w komplecie, jak ktoś odchodzi to chcą przepraszać
Od dziecka za plecami [jak cień] niebieskie światła, na twarzach ludzi kłamstwa, zagubiona prawda Jest prawie idealnie, jest prawie prawie jak ja.... w proporcjach dysproporcji opisany jak pentagram.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.