Przez cały tydzień nie mam czasu, by Chwytać w sieć Piękną płeć
Protesty, Lourse, podatki, humor zły W takie dni Pieszczą się kpy
Lecz, gdy w sobotę wieczór jestem sam Mam propozycję dla samotnych dam
Czy pani ma w niedzielę czas O piątej po południu? Ja coś dla ciebie mam w sam raz Czy w lipcu, czy też w grudniu
Przyjdź do mnie na herbatkę i Zamknąwszy drzwi Daj usta mi
Czy pani ma w niedzielę czas O piątej po południu?
Czy w kinie jestem, czy tramwajem mknę Szukam dam Tu i tam
Czy wesół jestem, czy ze smutku schnę Nigdy nie Czuję się źle
Bo chociaż mi odmówi dziewcząt sto Coś zawsze znajdę, by powiedzieć to
Czy pani ma w niedzielę czas O piątej po południu? Ja coś dla ciebie mam w sam raz Czy w lipcu, czy też w grudniu
Przyjdź do mnie na herbatkę i Zamknąwszy drzwi Daj usta mi
Czy pani ma w niedzielę czas O piątej po południu?
Tak pytam panie od dziesięciu lat Ale cóż Ani rusz
W niedzielę popołudniu akurat Z każdą już Inny ktoś wpadł
Nareszcie jedna dała zgody znak I cichuteńko zaśpiewała tak
Ja właśnie mam dla pana czas O piątej popołudniu I coś dla ciebie mam w sam raz Czy w lipcu, czy też w grudniu
Przyjdź do mnie na herbatkę i Zamknąwszy drzwi Daj usta mi
Aż wreszcie poniedziałek nas Rozłączy popołudniu Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|