Nie pójdziemy już do domu Bo po drodze złapie nas noc Ja się tej nocy nie boję Dlatego nie chcę spotkać innych, co nie boją jej się też
Nie boję się już ciemności Ciemnoty bardziej obawiam się Rozpalmy więc tu ogień Pokażmy nocy jak nam bardzo dnia się chce
Lecz nie utulę cię już nigdy do snu Odpowiedzialność jest zbyt wielka Nie pocieszę, gdy przez miesiąc nie leje deszcz Nie pomogę, gdy ci w oko wpadnie rzęsa
Nie ruszaj, to na później Kiedy naprawdę będziemy tego chcieć Paruje nasz, nasz oddech W śpiworze słyszę każdy twój jeden wdech
Nie trzymaj mnie za słowa Za którymi codziennie chowam się Jutro zaczniemy przecież od nowa Udawać, że bardzo dobrze znamy się
Lecz nie utulę cię już nigdy do snu Odpowiedzialność jest zbyt wielka Nie pocieszę, gdy przez miesiąc nie leje deszcz Nie pomogę, gdy ci w oko wpadnie rzęsaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.