Sensu szukałem w świątyniach, z czasem wiem, że lepszym miejscem jest bar Wiszę na tobie taki pełny, a banana bym jeszcze zjadł Se zamówię jak nie masz, tylko proszę telefon mi daj Jestem chyba znów sobą, popatrz lewe oko otwieram sam
I powiedziałem to tobie To co wstydzę się mówić sam I powiedziałem to tobie Nie wiem skąd odwagę mam I powiedziałem to tobie Tego już nie cofnie czas Znów postawię na swoje Ale widzę, że nie mam żadnych szans
I z dwojga złego wolę cię Jeśli nie działa prawda to kłam, kłam wodę lej Chcesz, hipotetyczny kredyt wezmę dziś Spłacą go dzieci nam, dzieci nam Pod zastaw twego serca, zastaw twego serca, zastaw twego serca
Nie jest mi łatwo bo w życiu najtrudniej ma ambitny leń Bardzo kocham porządek, ale bałagan w ogóle nie przeszkadza mi Nerwowo się obmacuję, jak zwykle portfel w taksówce odjechał se Czy zejdziesz do mnie, do domofonu śpiewam na Eurowizje chcę
I powiedziałem to tobie To co wstydzę się mówić sam I powiedziałem to tobie Nie wiem skąd odwagę mam I powiedziałem to tobie Tego już nie cofnie czas Znów postawię na swoje Ale widzę, że nie mam żadnych szans
I z dwojga złego wolę cię Jeśli nie działa prawda to kłam, kłam wodę lej Chcesz, hipotetyczny kredyt wezmę dziś Spłacą go dzieci nam, dzieci namTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.