Kłócimy się, bo jesteśmy na związek za młodzi Kłótnie tylko po to żeby potem się godzić Bo urodą zawstydziłabyś Afrodytę W odróżnieniu od niej nie jesteś jakimś mitem To, co nas łączy jest piękne i szczere Gdy to piszę to mam dreszcze na ciele Jesteś moja to jedyne, co mogę powiedzieć Nawet jak jutro będziemy drzeć mordę na siebie Wiesz, co mnie podnieca? Twój zapach, włosy i to jak czuje Twoje paznokcie na plecach Twój uśmiech i więcej mi wcale nie trzeba Gdy go widzę to nie potrafię się gniewać Czasem znikam i mnie nie ma z tydzień wiem Masz powody by mnie przestać widzieć Jak Cię zostawię to Ty też zostaw mnie Najgorsze jest chyba to, że kocham Cię
To jedyny czas w roku kiedy wyłączam Iphona Halo Ziemia sorry dzisiaj offline Siano nie gra roli widać to na paragonach Pojutrze pomyślę gdzie poszła ta flota Daleko od klubów raczej Bora-Bora Wiesz, że nie tańczę chcę widzieć twoje biodra Muszę wypić kilka żeby ruszyła się noga Gdzieś w okolicach litra zaczyna się joga Znowu jestem anonimem nikt nie kuma mojej mordy Bez ryzyka mogę wrzucić se na pełen luz Na pozytywnym haju niepotrzebne tutaj prochy Chyba czujesz, że odbieram każdy twój impuls Czasem lubisz się obudzić, w bani nastolatek Taka jak ty rodzi się jedna na sto matek Żadnej innej w morzu nastolatek, to że Spotkaliśmy siebie to nie może być przypadekTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.