bezimienna zbyt prawdziwa twoja twarz bezimienna w pustych sercach budzisz strach bezimienna zbyt prawdziwa twoja twarz bezimienna w pustych sercach budzisz strach
Była taka jak każda chodź pachniała inaczej i nie jeden chłopak dałby się zabić za ten spacer miała ksywkę bezimienna bo nikt jej nie pamiętał przy widoku jej ciała serce nabierało tętna rozgrzewała emocjami po czym gdzieś tam znikała słodka jak cukierek ale twarda jak skała żmija która z każdego miłość życia wysysała pełno ciarek na ciele gdy ze mną się spotkała było miliony innych kobiet lecz ja chciałem tą wierzyłem że coś zmienię że spadnie jak grom a skończyło się tak że rzuciła mnie jak szkło rozsypałem się na świecie upadłem na dno
tam gdzie Boga nie ma już, miasto bez miłości stoi tam jak z nieba znak zjawia się niewinna ona jej pełen głos drażliwości pełne dłonie pragnień tyle dat w pustych sercach wzniecić płomień
bezimienna zbyt prawdziwa twoja twarz bezimienna w pustych sercach budzisz strach bezimienna zbyt prawdziwa twoja twarz bezimienna w pustych sercach budzisz strach
bezimienna tak wołali na jedną dziewczynę każdy chciał ją poznać lecz nikt nie pytał o imie wyglądała pięknie dosłownie jak róża gdy się uśmiecha każdy nią serce porusza (.?.) ją spotkałem zupełnie przypadkiem wyglądała pięknie jak roszpunka w bajce gdy mnie mijała mógłby czas stanąć w miejscu i tą cudowną chwile bym uwiecznił na sercu lecz czas płynął dalej ona co0raz szybciej szła chciałem za nią iść w końcu odbić się od dna miała w sobie magnez wciąż podążałem za nią lecz ona wśród tłumu przepadła jak anioł
tam gdzie Boga nie ma już, miasto bez miłości stoi tam jak z nieba znak zjawia się niewinna ona jej pełen głos drażliwości pełne dłonie pragnień tyle dat w pustych sercach wzniecić płomień
bezimienna zbyt prawdziwa twoja twarz bezimienna w pustych sercach budzisz strach bezimienna zbyt prawdziwa twoja twarz bezimienna w pustych sercach budzisz strachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.