Nie mogę nie wejść Jak kukłom Przed wejściem witają mnie obecnością palacze Ja na to leję A więc gówno znaczę Przyszedłem popatrzę na tych Co oddają energię zakupom W obrotowych drzwiach - ojeju! Dzielę obszar z tłokiem Przemierzam go tip-topem Wtapiam się w tło jak kok Jak ktoś na mnie stąpa z kokiem Żadnego "sorka"? Ok.
Ludzie mnie obchodzą jak ochroniarz na segwayu Pochylam się by tempo zwiększyć wśród odchyłu Tych, co rzeczy niepotrzebnych Nowa czerń Niebieskie ok Wiec zbierają się ci chłodni i ważni jak w mauzoleum
Nie wiedza czego sami chcą Przeceniają się choć tani są A kasjerzy jak barmani bo Sklep jest ziomalem, stawia kolejki I tak konsument docenia komfort W końcu masz pół miecha na zwrot I dzieje się złota zimna jak cold A ja w kalesrakach, to nie wstyd
Nie znam lepszej przyczyny od "tak se" Lepszej wymówki od "za drogie" Szukam czegoś dla mnie Powiedz, gdzie to znajdę Nie znam lepszej przyczyny od "tak se" Lepszej wymówki od "za drogie" Szukam czegoś dla mnie Szukam tego w Tobie!
Moi drodzy I moi tani Dusze dusza fundusze Czy ich braki To jeszcze ludzi czy już ich wraki Proletariusze, dygnitariusze Jedni maja dla drugich fucki Cos polewasz Może coś poprawisz Może ziewasz Coś ci śpiewa Pierdol takich Wokół pełno takich Z taką śpiewką nie potrafi mnie to trafić Coś zbudujemy A potem mnie to strawi Utarty schemat Ja z nich naleśniki robię Coś, za nic nie zostanę nikim Nawet jeżeli zostanę z nikim To nie z czystym kontem Choć Adi, gdy się naje wyciera kąciki Moim celem nie sa podręczniki geografii I robienie z siebie legend czyichś map Gdy dobrzy się potykają, to się cieszą słabi Ich cieszą przetarte szlaki Myślenie ich szlak
Nie znam lepszej przyczyny od "tak se" Lepszej wymówki od "za drogie" Szukam czegoś dla mnie Powiedz, gdzie to znajdę Nie znam lepszej przyczyny od "tak se" Lepszej wymówki od "za drogie" Szukam czegoś dla mnie Szukam tego w Tobie!
Przechwalanie kto wiece piw wypije Kto lepsze spleafy winie I kto za nie skacze w ogień Słabe! Jak cię wabie logiem Szukam tej, z która będziemy się z tego śmiali Daję Ci tytuł gościary, z która nie mogę być nie do pary Ty zapytasz mnie dlaczego, ja zapytam: Dlaczego nie?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.