[Zwrotka 1] Jak na kogoś, kto ma w dupie co o Tobie myślą, trochę za często chcesz w centrum uwagi być Zakładam, że to z nieuwagi, przez rapy jestem półnagi ale nie wiem co to wstyd Pary chcą w miłości magii bez many Rzucają klątwy i czary, puszczają fochy się i oni sami Ograniczeni do granic przez swoje ego Kiedy szukają rozrywki, zbita we troje na używki Ja, odpalam Wi-Fi i następnego I jaram się youtuberami gdy wypowiadają moje myśli Ho, ale no homo Wyrywam niunie nie lada, wykładam na taksę nawet Ci zostawię te z parasolkami, co Cię zapraszają do Cocomo Z nimi se gadaj, u nas nie pada, chyba że na łeb nam Gdy wkurwiamy się tą monotonią I powtarzamy zarób hajs nim inni to zrobią Zamiast stać, tylko gdy je pcham to gdzieś dochodzą Cipy nie wiedzą kim jestem, zwłaszcza kiedy zgrywam chuj wie kogo
...taki to ja
[Zwrotka 2] Nie liczę dup i na nie Zaliczam je to jak mój pierwszy w życiu hashtag #duplikowanie Lecz nie będę się powtarzać, nie chcę mi się gadać, nie chcę mi się gadać Potem nie dzwoń, nie odbiorę jak Colin Farrell Mała, raperzy chyba lubią to słowo Mała, jacyś frajerzy znów za Tobą gonią A mi nie wstyd, że wyjdę stąd sam dziś Mam PS3 i winę spliff, gram w ultimate'a w piętnastkę i dziś to wystarczy Jak jesteś z siebie dumny no to masz jak ja Jeśli myślisz, że masz jak ja to jesteś w wielkim errorze Popełniasz je codzień jak ja Myślę "dobrze, że jest źle jak zawsze, bo to jak zawsze, zawsze może być jeszcze gorzej" Słuchaczu, nie wiem kim dla Ciebie mam być Nie nauczę Cię niczego i daleko mi do gwiazdy Jak każdy wiem jak jest, gdy jest chujowo Ale nie jestem jak każdy więc nie porównuj mnie do nikogo
A już na pewno nie do nikogo... taki to ja
[Zwrotka 3] Jak na kogoś, kto ma w dupie to co o mnie myślisz trochę za bardzo staram się byś myślał o mnie okej Jestem pilotem, gdy ich ręcę wznoszą się razem z moim obłokiem Jak słuchałeś mnie to wiesz, że kopcę trochę Jak wsłuchałeś się - szczęście jest zaraz przy Tobie, kto chcę to se weźmie Jedni polują na te, które weź mnie krzyczą nie znając imienia Możesz mnie pośród wymieniać Inni trafią na wiedźmę, co się trochę uweźmię I się uwzięła i to się nie zmienia nawet jak buch wzięła Trochę się pan Bóg gniewa, potem mu przykro i płacze Ja to olewam, trochę mi się tu zachłysło i kaszle Potem odwiedzam jakieś bistro i szamkę pożeram Wiem, nie miałem jeść po osiemnastej, pis joł, wybaczcie Tej, i potem patrzę na te krzywe mordki Brudne umysły absurdalnie wyprane przez proszki Nie poznawać siebie nie jest spoko Ziomy wiedzą kim jestem, bo nie robię z siebie nie wiadomo kogo
A już na pewno nie nikogo... taki to ja... dlatego i love meTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.