Ładujemy plecaki i jedziemy w chuj, będziemy walić wódę i robić gnój, swoje wielkie bebechy wyjebiemy na wierzch, i będziemy robić bydło aż przyjdzie zmierzch. To Polacy na wczasach, Janek polej mi, bo już dłużej więcej nie wytrzymam mówię ci, Janek polej jeszcze raz bo mnie boli wąs, na skarpetki nowe białe wylał mi się sos.
Przecież jestem na wczasach kto zabroni mi, jestem tylko ja i moja pysia powiem ci, pije piąty browar dziewiąta zero dwie, chyba zaraz idę na łódkę może nie utopie się. Nie nie mam kapoka na łódce, ani karty wędkarskiej, ale będę łowił ryby bo sąsiad łowi też, śmieci wrzucę do wody, nikt nie widzi mnie, a nawet jak zobaczy to nie przyznam się.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.