Trzymam balans, barwy świecą, ona stoi obok mnie Bella loco loco, jeden wieczór coś poprawi dzień Wykorzystasz słodki uśmiech, to jest Twój kolejny cel Zrobi story, pytasz czy oznaczyć mnie Bawi się ze mną okej O widzę oszukujesz mnie Przyciąga każdego do zdjęć Jej taniec efektywny jest
Analizujesz co się dzieje w głowie mej Nie zamierzam utknąć w pułapce, ja nie jestem John Mcclane Powstanę ..., otwieram tu butterfly doors Nie masz tego nie, barwą maluję jak Picasso Teraz wiem, że to nie film, żadne americano life Hollywood nie czeka w nim, trudno wejść do alei gwiazd Nie myśli o tym nikt, upada wszystko co byś chciał Korzystaj z życia chwil, ta lala wie dobrze w co grać
Trzymam balans, barwy świecą, ona stoi obok mnie Bella loco loco, jeden wieczór coś poprawi dzień Wykorzystasz słodki uśmiech, to jest Twój kolejny cel Zrobi story, pytasz czy oznaczyć mnie Bawi się ze mną okej O widzę oszukujesz mnie Przyciąga każdego do zdjęć Jej taniec efektywny jest
Pytasz czy zostanę kolejną noc, no no Goni mnie czas, już mam tego dość dość Wiem, że z tego nie będzie one love, no no Takie jak one mogę dzielić na sto Z tą nie będę dzielić te zyski, nie ma mowy, nie chce zgubić myśli Wszystko obracam, praca jest w toku, pełniłem tę funkcję, oni są w szoku Trochę ucichłem, powstaję z lotu, dwa razy, za trzecim nie ma odwrotu Za sobą gonię tłumy tych bloków, czysta energia wylewanych potów
Mamacita, damy z popiołu Świecę po ślepiach, znikamy w mroku Wartość człowieka jakbym był tu z lodu Ściekam tu po nim, świeży drip pełen miodu
Trzymam balans, barwy świecą, ona stoi obok mnie Bella loco loco, jeden wieczór coś poprawi dzień Wykorzystasz słodki uśmiech, to jest Twój kolejny cel Zrobi story, pytasz czy oznaczyć mnie Bawi się ze mną okej O widzę oszukujesz mnie Przyciąga każdego do zdjęć Jej taniec efektywny jest Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|