Dziś zabieram cię do tundry W ten niezwykły kraj ze snu Jak niedźwiedzie futro białe Śniegi rzucę do twych stóp
Nie zatrzyma nas po drodze Ani zamieć, ani mróz Będzie naszym drogowskazem Jaśniejący Wielki Wóz
Poprzez zaspy i bezdroża Przez pustynię lodowatą Renifery nas uniosą Aż po widnokręgu kres
A gdy sanie zatrzymamy Hen na samym krańcu świata Tam dopiero się przekonasz Jaka piękna północ jest
Wyruszamy dziś do tundry Czas podróży szybko mknie Tam polarnej zorzy blaskiem Niby w szal otulę cię
Na twych rzęsach szron zapłonie Nocą spadnie gwiezdny deszcz Moc kamieni drogocennych Nazbieramy, jeśli chcesz
Poprzez zaspy i bezdroża Przez pustynię lodowatą Renifery nas uniosą Aż po widnokręgu kres
A gdy sanie zatrzymamy Hen na samym krańcu świata Tam dopiero się przekonasz Jaka piękna północ jest
Dziś zabieram cię do tundry W tę krainę śnieżnych łąk Pojmiesz tam, że nie na próżno Nęci nas polarny krąg
Chociaż śnieżne wichry wieją Choć nie znajdziesz gwarnych miast Wiem, że ziemię tę polubisz I odwiedzisz ją nie raz
Poprzez zaspy i bezdroża Przez pustynię lodowatą Renifery nas uniosą Aż po widnokręgu kres
A gdy sanie zatrzymamy Hen na samym krańcu świata Tam dopiero się przekonasz Jaka piękna północ jest
Tam dopiero się przekonasz Tam dopiero się przekonasz Jaka piękna północ jest Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|