Coś srebrnego dzieje się w chmur dali. Wicher do drzwi puka, jakby przyniósł list. Myśmy długo na siebie czekali. /Jaki ruch w niebiosach!/ .... Słyszysz burzy świst?
Ty masz duszę gwiezdną i rozrzutną. Czy pamiętasz pośpiech pomieszanych tchnień? Szczęście przyszło. Czemuż nam tak smutno? /Że przed jego blaskiem/... uchodzimy w cień?…
Czemuż ono w mroku szuka treści I rozgrzesza nicość, i zatraca kres? Jego bezmiar wszystko w sobie zmieści /Oprócz mego lęku,? ....oprócz twoich łez
{Dziejba leśna, Warszawa 1938}Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.