Jak niegdyś, znów dzisiaj z facjatki Na Rynek spoglądam i marzę Że może w okienku, gdzie kwiatki Znajome się liczko pokaże Że może w okienku, gdzie kwiatki Znajome się liczko pokaże
Że pomkną zegarów wskazówki Odwrotną niż dotąd wędrówką I młodość wróconą Starówki Przywrócą niektórym staruszkom
Znów noc się piosenką odezwie W okienku płonącym samotnie... Nie marzmy, już lepiej nie marzmy Przeziębić się można przy oknie Nie marzmy, już lepiej nie marzmy Przeziębić się można przy oknie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|