Wychodzę z ciała człowieka, wychodzę z ciała Marcina Wychodzę z ciała Adama Mortisa - jestem Bogiem, mnie nic nie zabija! We mnie jest siła, we mnie jest spokój, we mnie porządek w chaosie Jestem we wszystkim a nie wskażesz nigdzie, miewam udział w twym losie Sam stworzyłem sobą twój dach i lubię chadzać w tobie po ziemi Choć nienawidzisz siebie i mnie wskazując na siebie w czerni Choć nienawidzisz siebie i mnie którego skórę masz w bieli Chcesz wydłubać zdradliwe oko, wyrwać serce bez przerwy To wiedz że miłość zwycięży, miłość buduje wszystko Poprzez Jezusa poczułem ciebie, teraz Chrystus to twoje nazwisko Nadal masz prawo upadać, masz prawo odchodzić na krzyżu A Ja mam prawo budzić się w tobie na nowo bo to mój wybór Masz prawo opuścić ciało które jest dla ciebie pułapką Ja znajdę ci inne aż będzie piękne i wypełni je światło Prowadzisz spacer po linie lecz wiedz - nie przepadniesz, nie zginiesz Unosisz się we mnie, ja w tobie płynę, ja skutkiem, przyczyną i czynem Próbujesz mnie umiejscowić i namalować - do dzieła Pamiętaj że jestem nieznaną figurą, nieznanym kolorem - ideał Nie pytaj mnie o początek póki widzisz granice i zera Przestań się o to martwić, kochaj i kreuj to twoje idee (I moja idea) Wszystko się we mnie zmienia, kto powiedział że stworzyłem już siebie? Świat się rozrasta w sobie i jest w nim miejsce dla ciebie Oglądaj, badaj, odkrywaj a będziemy dumni z siebie Nie pytaj o to czy kocham ciebie skoro tam jestem i kocham siebie Toczy się wieczna wojna, przewracasz się o nią - twój wybór Pozwoliłem stworzyć ci broń, to była możliwość - twój wybór Toczy się wieczna wojna, razem świętujmy jej końce Celebracja końca czegoś zawsze będzie początkiem Historia kołem się toczy, choć się poruszam to stoję w miejscu Ty wchodzisz schodami do mnie a ja czekałem na ciebie w przejściu Chcę się ze sobą spotykać, przestańcie się w końcu mijać Bądźmy razem jeśli potrafisz o nas nie zapominać (Błogość. Euforia.)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.