Ja chwili tej już nigdy nie zapomnę Gdy pierwszy raz podałaś usta swe Pomnę jak dziś podeszłaś cicho do mnie Sam księżyc chciał, bym pocałował cię
Twych słodkich ust już teraz nie zapomnę I nocy tej, co lśniła blaskiem gwiazd Bo serca nasze, choć biły tak spokojnie Lecz wtedy miłość już wzywała nas
Pamiętam ciebie, jak teraz W czarnej, obcisłej sukience W parku siedzieliśmy nieraz Tuliłem chłodne twe ręce
Oczęta twoje zamglone Były zmęczone od marzeń Gdy wieczór spuścił zasłonę I usta spotkały się razem
Ja chwili tej już nigdy nie zapomnę Gdy pierwszy raz podałaś usta swe Pomnę jak dziś podeszłaś cicho do mnie Sam księżyc chciał, bym pocałował cię
Twych słodkich ust już teraz nie zapomnę I nocy tej, co lśniła blaskiem gwiazd Bo serca nasze, choć biły tak spokojnie Lecz wtedy miłość już wzywała nas
Ja chwili tej już nigdy nie zapomnę Gdy pierwszy raz podałaś usta swe Pomnę jak dziś podeszłaś cicho do mnie Sam księżyc chciał, bym pocałował cię
Twych słodkich ust już teraz nie zapomnę I nocy tej, co lśniła blaskiem gwiazd Bo serca nasze, choć biły tak spokojnie Lecz wtedy miłość już wzywała nasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.