Nocą, skrzydła słów łopocą I łagodny mrok swą kładzie dłoń Na moją skroń Zmęczoną skroń
I nikt w błękitnej niszy Nie przerywa ciszy Ale serce słyszy Głos zmieniony twój
Gdy mówisz mi, że kochasz mnie Twe słowa są jak opium Odurzasz mnie w tym dziwnym śnie Słowami wonnymi, jak opium
I modlę się, niech wiecznie trwa Pieszczota ust jak opium Aż twoja miłość obłędna i zła Zatruje mnie jak opium
Życie kłaniam się w zachwycie Piję aż do dna Za złudę co w mym sercu trwa, wieczyście trwa
Znów z uśmiechem wierzę Twoich słów chimerze Łudzę się, że szczerze Kochasz jeden ty
Gdy mówisz mi, że kochasz mnie Twe słowa są jak opium Odurzasz mnie w tym dziwnym śnie Słowami wonnymi, jak opium
I modlę się, niech wiecznie trwa Pieszczota ust jak opium Aż twoja miłość obłędna i zła Zatruje mnie jak opiumTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.