Zaśpiewam dzisiaj wam piosenkę Prostą i skromną, tak, jak ja Poznałem Wiosną raz panienkę Biedną, bezdomną, na plażę szła
Była tak śliczna, eteryczna Jak motylek śród różowych bzów Więc wziąłem mocno ją pod rękę Wziąłem do siebie i rzekłem
Mów kochasz? Aniele mój Wraz ze mną przędzę życia snuj
Czy ty mnie kochasz Powiedzieć chciej Bo nie ma mojej miłości Bez wzajemności Twej
Stworzeniem była takiem miłem Że bez namysłu, po kilu dniach Z panienką tą się ożeniłem Mówiąc: wyśniłem ciebie w mych snach
Wkrótce miałem z nią pięcioro dzieci Czuły, wierny i solidny mąż Lecz, chociaż czas tak prędko leci Pomimo dzieci, pytałem wciąż
Czy ty mnie kochasz? Aniele mój Wraz ze mną przędzę życia snuj
Czy ty mnie kochasz Powiedzieć chciej Bo nie ma mojej miłości Bez wzajemności Twej
Po piatem dziecku, jak to bywa Mówi mi żona, słaniając się Ja jestem bardzo nieszczęśliwa Ale uczciwa: nie kocham cię
No i wziął ode mnie ją ten trzeci Poszła sobie cicho i bez scen Zostały po niej tylko dzieci I refren ten
Czy ty mnie kochasz? Aniele mój Wraz ze mną przędzę życia snuj
Czy ty mnie kochasz Powiedzieć chciej Bo nie ma mojej miłości Bez wzajemności TwejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.