Mknie w pustyni karawana Do złotych baszt i złotych bram Niewolnice dla sułtana I moc bakszyszów/u wiezie mu han
Mknie noc całą aż do rana Z dalekiego Lechistanu Chce skarby poseł złożyć swemu panu By zyskać znów blask straconych łask
Allahu akbar, panie wielki Lud cię Wschodu chwali wszelki Przyjm daninę z Lechistanu Sto sztuk zwijek Morwitanu
Chcesz rozkoszy, pal Morwitan Jakbyś w księdze marzeń czytał Wziął sułtan więc Morwitan i pochwalił W innych zwijkach więcej już nie palił Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|