Znowu odganiasz te wizje Wszystko rozsypie się w pył Nim zdążę nawet pomyśleć Serca tak mają nieposłuszne Rwą się do paru chwil Nie myślą o tym co później
Kolejny dzień mija na niczym Teraz już nawet motywacji nie widzę To jak jedynie buziak w policzek To nie wystarczy nam Od początku wiedzieliśmy i nie mam na co narzekać Ale bezradność i szarość mnie wciąga Znów wpadnę w tą przepaść (w tą przepaść)
Znowu odganiasz te wizje Wszystko rozsypie się w pył Nim zdążę nawet pomyśleć Serca tak mają nieposłuszne Rwą się do paru chwil Nie myślą o tym co później
Czy te kilka chwil Tylko one pozostaną Cisza się stanie naszą mantrą Nie, nie pozwól wejść Zwątpieniom do głowy Nie pozwól się temu zakończyć
Znowu odganiasz te wizje Wszystko rozsypie się w pył Nim zdążę nawet pomyśleć Serca tak mają nieposłuszne Rwą się do paru chwil Nie myślą o tym co później
Wiem, trudno jest trwać Brak dotyku, dużo spraw Ta odległość i czas Przeminie miłość z różnych miast Przeminie miłość z różnych latTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.