Wołam cię Twoje imię w głowie mam Twoją twarz mam przed oczami Aż za dobrze ciebie znam Cisza trwa Może właśnie tego chce Chociaż znowu się oddalasz Wcale nie jest mi z tym źle
I choć pełno wyobrażeń mam To wciąż meczy mnie ten dziwny stan I nie powiem trochę boje się
Że za późno Już za późno by znów Wmawiać sobie ze istniałeś Dawać wiarę ze kochałeś Że za późno Już za późno by znów Tracić czas na sferę marzeń Bo to nigdy się nie zdarzy
Teraz wiem Coraz lepiej siebie znam Chce odnaleźć znowu spokój Ciebie nie ma tam
To już czas Żeby przestać wreszcie śnić Już nie mogę sie odwracać Ciągle w miejscu tkwić
I choć pełno wyobrażeń mam To wciąż meczy mnie ten dziwny stan I nie powiem trochę boje się
Że za późno Już za późno by znów Wmawiać sobie ze istniałeś Dawać wiarę ze kochałeś Że za późno Już za późno by znów Tracić czas na sferę marzeń Bo to nigdy się nie zdarzy
nie mam sił na wmawianie sobie znów na kolejne gorzki łzy szukając sensu twoich slow nie chce być tą przegraną w twojej grze mogę krzyczeć z całych sił wiem na pewno już nie boje się
Że za późno Już za późno by znów Wmawiać sobie ze istniałeś Dawać wiarę ze kochałeś Że za późno Już za późno by znów Tracić czas na sferę marzeń Bo to nigdy się nie zdarzy Że za późno już za późno by znów Że za późno Już za późno by znów Tracić czas na sferę marzeń Bo to nigdy się nie zdarzyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.