Kolejną noc nie mogę zasnąć Przez okno wpełza jasny mrok Gdy mnie dotyka, tracę przytomność W podróż nad miastem porywa mnie smog
Widzę plastiku góry i rzeki Lasy odpadów, śmieciowe wyspy Widzę jak pędzą w obłoku spalin Ze złomu jeźdźcy apokalipsy
Jutro się obudzę, jutro się za siebie wezmę Jutro zwolnię, wezmę urlop, dzisiaj jeszcze pędzę Jutro złapię oddech i na ziemię sfrunę Jutro uratuję ziemię, będę EkoWoman
Tak, będę EkoWoman Będę kostium z recyklingu mieć Tag mojego Insta podbije wkrótce całą sieć Tak, nad miastami rozwieję smogu łunę Wszyscy pokochają swoją EkoWoman
Ludzi poprowadzę na ekobarykady Na lepsze świat odmienią miejskie ekoparady Patrz, apokalipso, nie wierzy w ciebie Polska Ekodisco, tańczmy wszyscy - od gór aż do morza
Jutro się obudzę, jutro się za siebie wezmę Jutro zwolnię, wezmę urlop, dzisiaj jeszcze pędzę Jutro złapię oddech i na ziemię sfrunę Jutro uratuję ziemię, będę EkoWoman
Ekodisco, ekotrans Ekożycie, ekolans EkoWoman, ekoświat Życia puls na 1000 lat
Ekodisco, ekotrans Ekożycie, ekolans EkoWoman, ekoświat Życia puls na 1000 lat
Jutro się obudzę, jutro się za siebie wezmę Jutro zwolnię, wezmę urlop, dzisiaj jeszcze pędzę Jutro złapię oddech i na ziemię sfrunę Jutro uratuję ziemię, będę EkoWomanTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.