Ujrzałam go w knajpie pod knotem Zabiło serce radosnym łomotem Zabiło serce, a ciało zadrżało Wiedziało, że się stało to Co stać się miało
A potem w noce zbryzgane gwiazdami Gdy moich pieszczot go znużył aksamit Ot dla rozrywki mnie bijał masami A ja szeptałam wtedy czułe słowa te
Katuj, tratuj Ja przebaczę wszystko ci jak bratu Męcz mnie, dręcz mnie, ręcznie Smagaj poniewieraj, steraj, truj
Ech butem, knutem Znęcaj się nad ciałem mem zepsutem Za cię, dla cię, w szmacie ja Pójdę na kraj świata, kacie mój
Gdy zabrali go z knajpy pod knotem Zabiło serce bolesnym łomotem Zabiło serce, a ciało zadrżało Wiedziało, że się stało to Co stać się miało
A teraz w noce raniące gwiazdami Na mego ciała spoglądam aksamit I ślady razów rachując ze łzami Do fotografii jego szepczę słowa te
Katuj, tratuj Ja przebaczę wszystko ci jak bratu Męcz mnie, dręcz mnie, ręcznie Smagaj poniewieraj, steraj, truj
Ech butem, knutem Znęcaj się nad ciałem mem zepsutem Za cię, dla cię, w szmacie ja Pójdę na kraj świata, kacie mój. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|