* Mogę tu być jako nieśmiertelny W krwi, której nikt już nie przeleje Z grzechem, winą i radością śmierci Która uderza z tyłu, która przeszła tędy By zaistnieć, odejść i nie wrócić Nie potrzeba wiary, spojrzenia długiego Swoimi słowami zamiast nas, znajdzie mnie Kogoś kogo nie ma, kto nie może tego skrócić
* Zrobiono mnie dozwolonym kłamcą, niewolnikiem prawdy Egoistą, samotnikiem, dowodem istnienia Zabójcą, wskrzesicielem zniewolenia Początkiem chłodu, zakończeniem krzywdy Przyjdę kiedy tylko znikną czarne ślady Kiedy znów będziesz wolna Gdy oczekiwanie ustanie Z największych marzeń wybierzesz siłę zdrady
* Pomiędzy murami nie ma już ciał Na mej skórze nie ma nic To co trapi traci wartość Ani w świecie, nie ma ran
* Z krzyku tworzę noc A ze smutku dzień Płaczem witam narodziny A radością witam śmierć Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|