Dziś chcę wyspowiadać się. Strzyga w mózg, już wkręca się. To już czas, dobrze to wiem. Ciemność, chłód dokoła mnie.
Czyny moje za dnia. I gdy zjawiał się mrok. Skala bólu i śmierci niczym życia sok. Chcę się wyzbyć mych kłamstw, Z duszą rozstać się czas. Impuls prądu o świcie garściami chcę brać.
Metalowych szczebli blask, Niczym klejnot piekła w nas. Grzmotu głos, pioruna trzask. To już czas, przepraszam was.
Czyny moje za dnia. I gdy zjawiał się mrok. Skala bólu i śmierci niczym życia sok. Chcę się wyzbyć mych kłamstw, Z duszą rozstać się czas. Impuls prądu o świcie garściami chcę brać.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.