Jak dawniej dym - dziś błądzę po dolinach gdzie wieczny ogień krzyż ugasił krwią - unosi się gęstniejąc po świątyń ruinach i dławi gardła co go wrogiem zwą
a dusza leci, dusza leci i tonie gdy z burzą wieków głos się odzywa na nocnym niebie i błyskawic łonie chwalebnej pieśni ton z piersi się wyrywa:
o! czyją sławę niesie dalej ta pieśń i nie przestała głosić swą nutą po lesie słowiańska to jest chwała!
"los mnie już żaden nie może zatrwożyć jasną do końca mam wybitą drogę ta droga moja - żyć - cierpieć - i tworzyć to wszystko czynię, a więcej nie mogę"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.