Ludzie zniszczyli świat, Powiedz co z niego mamy? Tylko śmierć, wojny i brak miłości, Czy potrzebujemy jej? Lecz wciąż pogrążasz się, Gdy próbujesz unieść głowę! Nie mam nadziei na lepsze życie ludzkie! Och, lepiej zapomnijmy…
Boże, świat – ty go stworzyłeś, zesłałeś syna, który rzekomo miał go zbawić, skutków nie widać, więc po co było to? Jezu, jeżeli gdzieś tam jesteś, to daj w mordę porządnie tym… którzy uważają, że są władcami do mordu… Prawda jest taka, że rządzę mają, ale odbierać ją im możesz, więc czy zrobisz to z nadzieją dla nas, proszę? Krew leci, serca stają, ale mało kto teraz się przejmuje, bo ludzie to tylko egoiści, którzy chcą dużo jeść.
Gdzie są żółte kwiatuszki? Widzę, że straciły swą barwę, teraz tylko czarne mamy tu. Twe koło się zatacza, a mord wciąż rośnie, bo kto by się przejmował Całym światem, nie? Dostając skrzydła obiecałabym Bogu, że stanę się dobrym człowiekiem… Niestety sama nie wiem czy potrafię, bo oprócz wrażliwości… w sercu pozostało mi zupełne nic. Cholerna pustka, czy to pustynia? Ależ nie, to rzeźnia wszystkich istot, które umierają. Bez litości, no bo po co? Teraz liczy się materializm, nie zaprzeczam, że pieniądze są dobre, ale zła jest śmierć dla nich.
Ludzie zniszczyli świat, Żaden hołd tu nie pomoże! Wiem dobrze, że zawsze panowały warunki mordu, rzeźni i krwawych bitew… Lecz wciąż pogrążasz się, Wykazując brak serca dla nich Czy kiedykolwiek one rozpoczęły twoje zło? Nie, jak widzisz, jesteś winny…
(Ooooch) Niech nie będą skazańcami przez jednego, nędznego idiotę, Serio, poważnie, nie jesteś poważny, Wykazujesz tylko swoją głupotę, gdy przecinasz jego maleńką szyję, Jedząc serca, plując kośćmi – obrzydlistwo, którym ty jesteś, Mam ochotę wepchnąć ci nóż głęboko w serce, gdyż ty nie masz z tym problemu.
Teraz spróbuj, człowieku Zniszczyć inną osobę, która trzymałaby w ręce żółte kwiatki. Nie tkniesz, nie rzucisz okiem, Bo honor skończyłby ci się, a jednak – to stało się wcześniej… Gdy ty, bawiłeś się w rozcinanie krtani, jedzenie mięsa, One błagały, bo są małe i bezbronne, nieme… Ludzi o dobrych sercach ogłuszają swoim piskiem, zaś dla złych nie mają życia, Będą biec by uciec przed tym mordercą, którym stałeś się… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|