Gdy was trapi i nie daje spać nocami Świat dokoła, co rzewnymi spływa łzami I ogólnie jakby zbrzydło Codzienności szare mydło Pamiętajcie – nie jesteśmy nigdy sami:
Zawsze można liczyć na wiersz Bo gdy człowiek się troszkę postara To poezja – ta Pani, co nas mami nocami Znów przybędzie (w najczystszych zamiarach) Zawsze można liczyć na wiersz Jaki świat ten by nie był kaleki W ciszy wielkiej otchłani Drzemie wierszy dywanik Słów supełki, co wiążą na wieki.
Kiedy słowa wam zabraknie żeby streścić Cały rozum, co się w głowie nie chce zmieścić I w rozumie tak się burzy Że pod czapką wam się kurzy Mamy dla was wyjątkowo dobre wieści:
Zawsze można...
I tak toczy się nasz światek póki jeszcze Ciągle wzrusza mokry bez w majowe deszcze I choć rzeczywistość bura Obrastamy w złote pióra Bo tak dobrze jest się czasem poczuć wieszczem!
Zawsze można... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|