Sam przeciwko wszystkim, Oklepane deklaracje, Świat, pozbawiony bliskich Budzi tylko frustrację, Śmieć, który tu nie pasuje Za przeszłość i wygląd Ja naprawdę jeszcze czuję, Pierdolone straszydło.
I Brakuje mi słów, żeby określić, jak bardzo brzydzę się Wami, Miliony głów, wyznawcy syna cieśli, na co dzień jebane chamy, Mój własny dramat, prywatny upadek, taniec wśród wyobrażeń O tym, kim mogłem być i fakt, kim się stałem, nie wytrzymam tego tym razem, Że jestem
Sam przeciwko wszystkim, Oklepane deklaracje, Świat, pozbawiony bliskich Budzi tylko frustrację, Śmieć, który tu nie pasuje Za przeszłość i wygląd, Ja naprawdę jeszcze czuję, Pierdolone straszydło.
Życie już zgniło, ulice płoną od gniewu larw wyplutych przez żywiciela, Nas nigdy nie było, napiszę donos na Boga, którego też tutaj nie ma, Bo z kim ma rozmawiać i co ma ratować, gdy sami wydrapujemy oczy Z własnych twarzy i z mord tych, których kochamy, naprawdę boję się nocy,
Strach ogarnął ziemię, a ta zaczęła zdychać w konwulsjach, My, zapomniane plemię, najprostsza inkarnacja gówna, Złość, to siedzi we mnie, w sercu, w samym centrum Osiągnąłem cel, Ibi erit fletus et stridor dentium
Nie lubię się żegnać, ten śmiech słyszałem wszędzie, Ktoś musiał przegrać i wiem, że jutro mnie nie będzie,
Nie chcę kamieni rzucanych w twarz, Nie chcę gryźć ziemi, opium dla mas Nie pomaga, zaciskam pięści, kalecząc dłonie, Kiedyś miałem nadzieję, ale zabił ją koniec
Iluzji, co truła zmysły przez dekadę, I będę bluźnił, może stwierdzą, że to był wypadek, Nie chciałem splendoru doprawionego złotem, Ale, proszę, nie chowajcie mnie jak śmiecia pod płotem,
Za to, że pragnąłem, żeby ktoś mnie kochał, Za to, że przegrałem, nie ma za kim szlochać, Za to, że chciałem ciepła, otwarta rana, Istota stadna zdycha, kiedy zostaje sama.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.