Napotkany rok po wojsku były kapral zaprosił mnie na wódkę.
Powiedziałem: "nie nie obywatelu kapralu, dla mnie obywatel kapral pozostanie na zawsze obywatelem kapralem, z kapralami nie piję."
Napotkana była wielka miłość powiedziała: "wpadnij do nas na kawę."
Powiedziałem: "nie nie ukochana, jeżeli nawet wpadnę, wpadnę tylko po to, by cię ze sobą zabrać."
Nie muszę wcale robić z tym, co mnie okrada, ale to robię, przerzucam ten gnój. To jeszcze chwilę potrwa, a kiedy się skończy, to nie podam mu ręki i wyjadę stąd, choć to nie jest złe miejsce.
Miłosierdzie należy do was...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.